Zbyt małe buty ? Dowiedz się, jak skutecznie je rozciągnąć!
Na początku wszystko układa się doskonale: wchodzimy do sklepu obuwniczego i dostrzegamy na półce parę butów – tę idealną, za którą przemierzyłyśmy pół miasta! Nie zastanawiając się zbyt długo, zakładamy je, robimy krótki spacerek sklepową alejką, przeglądamy się w lustrze i jeśli wszystko nam odpowiada, udajemy się prosto do kasy, żeby ktoś inny nie sprzątnął nam takiej zdobyczy sprzed nosa.
Problem może pojawić się później – po zakupie może się bowiem okazać, że nowe buty, które przecież tak dobrze leżały na naszych stopach w sklepie, w rzeczywistości są trochę za małe: uwierają w palcach, są zbyt wąskie lub uciskają podbicie. Pół biedy, jeśli udaje nam się nienoszone obuwie zwrócić albo wymienić. Gorzej, jeśli w tych za małych butach zdążyliśmy się już wybrać do pracy lub na imprezę – co wtedy zrobić? Czy można jakoś uratować sytuację?
Po pierwsze: poznaj przyczynę uwierających butów
Dlaczego buty uwierają? Pomijając sytuację jak z bajki o Kopciuszku, kiedy to po prostu wybraliśmy za mały rozmiar obuwia, przyczyną dyskomfortu jest najczęściej materiał, z którego wykonane są buty. Przykładowo buty ze skóry naturalnej na początku mogą być twarde i uciskać stopy. W miarę użytkowania skórzane buty dopasowują się jednak do kształtu naszych stóp i chodzenie w nich staje się o wiele bardziej komfortowe.
Warto być czujnym, kupując buty w okazyjnej cenie. Często są one zrobione z surowców gorszej jakości i wyprodukowane mniej starannie. Choć na pierwszy rzut oka takie obuwie prezentuje się całkiem atrakcyjnie, a niska cena kusi, może się okazać, że będziemy mieć z niego więcej szkody niż pożytku. Kiepskiej jakości materiały są mniej elastyczne i nieoddychające – w tanich butach stopy będą więc nie tylko obolałe, lecz także mogą się bardziej pocić.
Po drugie: sprawdź, czy da się rozciągnąc obuwie
Jak się można domyślić, najbardziej podatne na rozciąganie będą buty ze skóry naturalnej. Obuwie z tak zwanej skóry ekologicznej rozciąga się bardziej opornie i efekt naszych działań na pewno będzie słabszy. Istotny jest też sposób wykonania butów, ponieważ łatwiej – i bezpieczniej dla samego obuwia – jest rozciągnąć buty szyte niż klejone. Obuwie szyte jest bardziej wytrzymałe na działanie siły niż buty klejone, które przy bardziej radykalnych działaniach mogą się rozpaść.
Istotne jest też, w jakim miejscu obuwie nas uciska. Możemy próbować rozciągnąć buty na długość, ale nie oczekujmy spektakularnych rezultatów. Znacznie skuteczniej można za to rozszerzyć buty za ciasne w śródstopiu i w palcach.
Po trzecie: do dzieła!
Najbezpieczniejszym i najpewniejszym sposobem na rozciągnięcie za małych butów jest, rzecz jasna, skorzystanie z pomocy szewca. Usługa jest niedroga, za to skuteczna – dzięki zastosowaniu maszyny szewskiej oraz specjalistycznych preparatów fachowiec jest w stanie rozszerzyć buty nie tylko w śródstopiu, ale również w podbiciu. Jeśli jednak zależy nam na czasie, możemy wypróbować któryś z następujących, domowych sposobów na rozciągnięcie butów:
Prawidła
Do cholewki wkładamy specjalne prawidło o ergonomicznym kształcie kopyta. Prawidło jest wyposażone w śrubę z regulacją, dzięki czemu możemy idealnie dopasować zakres rozciągania na długość i szerokość.
Mokre skarpetki
Zakładamy buty na stopy ubrane w mokre skarpetki, a następnie przez jakiś czas chodzimy po mieszkaniu. Po takim „spacerze” warto dodatkowo wypchać buty gazetami i pozostawić na noc.
Gazety i spirytus
Skoro o gazetach mowa, możemy poszerzyć buty, wypychając je gazetami namoczonymi w spirytusie lub denaturacie. Pamiętajmy, aby nie stosować tej metody w przypadku butów mających farbowane wnętrze.
Woda i zamrażalnik
Nalewamy wody do woreczków foliowych, wkładamy te woreczki do butów, a następnie całość – na całą noc do zamrażalnika.
Skarpety i suszarka do włosów
Tym razem na stopy zakładamy grube, wełniane skarpety, wkładamy buty i kierujemy strumień gorącego powietrza z suszarki na miejsca, które chcemy rozciągnąć.
Para wodna
Zasada jest podobna, jak w przypadku suszarki do włosów – tym razem jednak źródłem ciepła jest para wodna. Wystarczy zagotować wodę w garnku, ogrzać buty nad parą, a następnie założyć je na stopy w grubych skarpetkach.
Preparaty typu „shoe stretcher”
Sposób nie całkiem „domowy”, bo wymaga zaopatrzenia się w specjalny preparat, który zmiękcza i rozciąga skórę – należy nim spryskać wnętrze buta, a następnie obuwie rozchodzić, najlepiej w dodatkowej skarpetce, lub też pozostawić do wyschnięcia na prawidle. Preparat niestety nie nadaje się do rozciągania butów zamszowych. W przypadku butów wykonanych z innego rodzaju skóry stosujmy go ostrożnie, aby nie uszkodzić lub nie odbarwić obuwia.
Jeżeli jednak, mimo szczerych chęci i wytrwałości, nasze próby rozciągnięcia zbyt ciasnych butów nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, lepiej – i zdrowiej! – będzie się niewygodnego obuwia pozbyć. Za ciasne buty to nie tylko ból i dyskomfort podczas chodzenia, lecz również realna groźba pojawienia się odcisków, halluksów, zaburzeń krążenia, a także zwyrodnienia stawów kolanowych i biodrowych. Bez wątpienia nawet najpiękniejsze buty nie są warte takiej ceny.